mam jeszcze taki problem z moim ż,od dluzszego czasu ma zgrubienie na skorze szyi, takie jakby wole.nie boli go to ale jest dosc duze.bylam u wet i powiedzial ze to moze byc krzywica (mam dosc ciemny pokoj) dostal zastrzyki z wit, daje my regularnie wit i wapno z jedzieniem.latem to mu sie pomniejsza ale ciagle jest duze. czy spotkaliscie sie z czyms takim?
oprocz tego ze nie chce jesc- ale tu doczytalam ze moze chce sobie zrobic mala diete -to za wszelka cene chce wyjsc z akwarium.do tej pory mial takie napady i byl bardzo zadowolony jak mogl polazic i pospac w lózku.rozmawialam na ten temat i zrobilam mu duzo wygodniejsza wyspe.po czym wyjechalam na 1 tydz i okazalo sie ze dostaje szalu, wszystko rozwala i chce wylezc. wyciagniety -zadowolony siedzi pod kocem, spi albo sobie obserwuje,dodam,ze ma ok 5-6 lat, samica. Co jej moze sie dziac?