Chciałbym sie podzielić jak ja wykonałem wodospad u swojej zbożówki. Wąż wabi sie "Z I O M E K" mam go od ponad 4 lat i jest niesamowicie spokojny ale za to ciekawski i żywy.
Wracając do tematu:
Kosztorys:
- pompka do wodospadu + rurka ok 45zł
- pleksa ok. 8zł
- łupek skalny 2zł
- kamyki - plus pracy w budowlance

- zaprawa klejowa - plus pracy w budowlance

- płytki ceramiczne, styropian pozostałość po remoncie
1. Rozpocząłem od zniszczenia starego wodospadu który był mało estetyczny, przeciekał i za dużo miejsca zabierał.

2. Następnie przystąpiłem do wycięcia pleksy oraz sklejenia jej silikonem sanitarnym.

(Ballantines przy pracy musiał być


3. Wyłożyłem spód styropianem i przykryłem folią dla izolacji na którą następnie rozłożyłem kabel grzewczy i przykryłem płytami ceramicznymi

4. Wyschnięty zbiornik włożyłem do terra. Uprzednio do pleksy na sylikon przykleiłem jeszcze siatkę zbrojeniową by klej miał się do czego przyczepić.
Z łupka stworzyłem małe rusztowanie dla reszty kamieni.


Reszta to standardowa zabawa ze styropianem, zaprawą klejową i pigmentem.

Na końcu wpadłem na pomysł jak urozmaicić sufit. Użyłem kleju wikol na który rozsypałem włókno kokosowe.

Teraz kilka zdjęć całego terra, jego mieszkańca, no i wodospadu


( zapomniałem zrobić zdjęcia przy montażu diod no ale w sumie to proste)





Myślę że efekt końcowy jest całkiem niezły. Wybaczcie za jakość pierwszych zdjęć było po prostu telefonem robione, podziękowania dla kolegi który wpadł później z lustrzanką dla zrobienia sesji zdjęciowej.
Komentarze i wszelkie uwagi mile widziane
