Witam. Przez moją ciekawość zaburzyłem proces aklimatyzacji mojej młodej samicy boa (cb19) jest u mnie 10dni. Temperatura, rozmiar boxa, wilgotność, kryjówka - wszystko się zgadza.
W drugi dzień wyciągnąłem ją w celu zmian w boksie (musiałem przemieścić akcesoria i zabezpieczyć lepiej dno) nie stawiała oporu. Dwa dni później pojawił się problem z boksem i znów musiałem narazić ją na stres oraz wyciągnąć. Wczoraj kiedy chciałem uzupełnić wodę (w tym celu musiałem wyciągnąć miskę) zostałem mocno osyczany, ale nie było ataku. Po załatwieniu sprawy wąż syczał głośno jeszcze kilka minut po zamknięciu pudła. Dziś wyciągnąłem ją bezmyślnie (ciekawość), i sytuacja była podobna, znów zostałem mocno osyczany, ale (stosując odseparowanie jej głowy od mojej ręki małą pokrywką od plastikowego pudełka, ataku nie było) jak już ją pochwyciłem nie pojawiły się żadne objawy agresji czy stresu, nerwowość nie wystąpiła, a gad nie miał ochoty wracać do boxa bo ciężko było ją do niego zapakować. Aktualnie podchodząc do boxa mała odrazu przechodzi do pozycji obronnej. Leży rozłożona na konarze, nie korzysta z kryjówki, zmienia miejsca pobytu w boxie (temp 30 w ciepłym, 24 w zimnej części) ogólnie jest bardzo aktywna. Z karmieniem czekam 2 tyg od przyjazdu.
Pytanie brzmi, czy mam martwić się o te zachowania, czy przejdą jej one z czasem?
Karmienie: czy jeżeli otworzę boks w celu wprowadzenia mrożonki, a wąż zareaguje syczeniem mam odpuścić, czy próbować karmić?
Przeprowadzka węża: planuję na dniach przeprowadzić ją do większego terrarium, jak płynie to na aklimatyzację? Dobrze zrobię jeżeli po nakarmieniu odczekam dwa dni i przeniosę ją do gotowego terra o wymiarach 120 x 40 x 50? (Aktualnie boks 45x35x30 wąż ma 50-60cm).
- Przegląd
- Aktualizacje statusu
- Rekomendacje
- Znajomi
- Tematy
- Posty
- Blog
- Najlepsze odpowiedzi
- Galeria
- Filmy
- Ogłoszenia
- System komentarzy
- Hodowla z terrarium.com.pl
- Hodowla
Patrykkkkkk
Użytkownik od 30 paź 2019W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sty 28 2020 18:23