Witam
Mój Tliltocatl albopilosum (około 4-5 cm dc) przeszedł 3 dni temu wylinkę. Przebiegła nie do końca poprawnie ponieważ pierwsze co zauważyłam to to, że z odwłoku nie zeszła do końca wylinka. Zauważyłam to jak ptasznik stał już na nogach. Chodził bardzo w dziwny sposób jak by się czołgał, ale tylnymi odnóżami od razu udało mu się zdjąć wylinkę z odwłoka. Nie długo po tym ptasznik zaczął kłaść się na boku, zaczął wyginać odnóża nad karapaks a tylne odnóże kładzie na odwłoku. Od czasu do czasu zmienia pozycję, ale za każdym razem ma dziwnie wygięte odnóża. Dzisiaj ponownie położył się na plecach. Jeśli zmienia pozycję jego ruchy są chaotyczne. Raczej nie jest odwodniony, wilgotność była utrzymywana na odpowiednim poziomie. Czy da się mu jakoś pomóc? Czy ptasznik przeżyje?
viber_image_2020-04-08_13-59-37.jpg 158,98K
6 pobrań
viber_image_2020-04-08_13-59-38.jpg 175,64K
6 pobrań
viber_image_2020-04-08_13-59-39.jpg 170,03K
6 pobrań