PollyParton

Hej, Wąż jest około 35cm maluchem, który został urodzony w niewoli i został rozkarmiony przez poprzedniego właściciela. Uzyskałam informację, że wąż jadł 3 dni wcześniej od kiedy go dostałam, także spróbowałam dać mu oseskę mysią (ponieważ takim rodzajem pożywienia był rozkarmiony) po 2 dniach od kiedy był u mnie. Pokarm jest mrożony, rozmrażam go w letniej wodzie. Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że posiadam Montiego (tak, to jego imię ) od około 2 tygodni, a on nadal nic nie zjadł. Pozostawiałam mu oseskę na spodzie od słoika (oczywiście wyparzony, zdezynfekowany). Uprzedzając pytania, wąż nie jest przed wylinką, ponieważ ma piękne żywe barwy oraz świecące oczka.  Temperatura w terra to 30*C, wilgotność waha się od 40% do 60%. Czytałam różne posty na ten temat, niektórzy mówili, aby wsadzić węża do ciemnego pudełka razem z oseską i czekać na skutki, a inni, żeby zrobić marionetkę z oseski i udawać, że jest żywa. Nie jestem doświadczona w ogóle w tych sprawach, tyle co oglądałam poradniki na yt i rozmawiałam z doświadczonym kolegą, który jest właścicielem dwumetrowego Boa. Jeśli chodzi o zachowanie węża, to gdy biorę go na ręce jest spokojny i wije mi się na dłoniach, gdy jest u mnie na rękach nawet pije wodę z pojemnika. Po terrarium rzadko co chodzi, zazwyczaj siedzi w kryjówce. Z rzeczy, na które zwróciłam uwagę to, to, że Mały czasami otwiera buzię, tak jakby ziewał. Nie zdarza się to często. Zazwyczaj wtedy gdy w wchodzi do kokosa (kryjówki), zwija się w kulkę, "ziewa", kładzie główkę i tak leży. Proszę o jakieś porady i protipy, oraz wyrozumiałość, ponieważ każdy kiedyś zaczynał. 

 67143492_457072608189700_5039358155725733888_n.jpg   39,51K   1 pobrań  67881324_823638224685231_5203420142586822656_n — kopia.jpg   131,38K   1 pobrań  67431009_452172178957394_6053652405373894656_n.jpg   63,21K   1 pobrań