Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


madhatt3r

Użytkownik od 30 lip 2019
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sie 30 2019 12:57

Moje tematy

Czym czyścić terrarium?

17 sierpnia 2019 - 14:06

Hej. Mam zamiar niedługo wyczyścić terrarium mojego pytona królewskiego. Nigdy nie zajmowałam się jednak gadami i nie jestem pewna czym (jeśli czymś w ogóle) wyczyścić terrarium. Dawniej hodowałam szczury, i ich klatkę czyściłam wodą z mydłem, a drewniane półki myłam płynem do naczyń (antyalergicznym i bezzapachowym) po czym posypywałam sodą i zmywałam po paru godzinach. 

 

Terrarium jest w miarę czyste, chodzi mi głównie o odkażenie.  Myślałam nad spirytusem, bo szybko wyparowuje i jest naturalny. W sklepach zoologicznych sprzedają środki do czyszczenia klatek ssaków, ale nie wiem czy są bezpieczne dla gadów. Polecacie jakiś preparat? Albo macie jakieś swoje metody?


Lepszy sposób trzymania myszy pęsetą?

30 lipca 2019 - 20:13

Hej. Mam pewien mały problem z karmieniem pytona królewskiego, i bynajmniej nie chodzi mi o apetyt ;) czasami gdy podaję mu mysz, strzela on nieumiejętnie, przez co strąca ją do pudełka w którym go karmię. Innym razem trafi w brzuch albo szyję i ma problemy z połknięciem. Dziś strzelił w brzuch, nieudolnie próbował połknąć, po czym zrezygnował i musiałam znowu łapać tę mysz i mu dyndać przed pyskiem. Doszłam do wniosku że problemem może być sposób trzymania gryzonia pęsetą. Najczęściej łapie go za ogon lub łapę. 

 

Macie jakiś sposób na pewne trzymanie "ofiary"? 


Nerwowy pyton królewski

30 lipca 2019 - 11:00

Hej. Około 40 dni temu zakupiłam dwuletniego pytona królewskiego, samca. Jest on jednak dość nerwowy, co chyba jest dość rzadkie dla tego gatunku. Na samym początku, zaraz po zakupie, jak tylko chciałam go wyciągnąć, to strzelał w moją stronę. Nawet kiedy tylko wkładałam ręce do terrarium żeby je np spryskać, już gotował się do ataku. Nigdy nie udało mu się ugryźć, ale próbował wielokrotnie. Wydawało mi się że ostatnio się uspokoił, ale od kilku dni znowu się jeży i chce mnie ugryźć. Myślałam że może będzie miał niedługo wylinkę (ostatnią miał jakieś 20 dni temu), ale na razie nic po nim nie widać. 

 

Wyjmowałam go najpierw gołymi rękami, ale potem przerzuciłam się na gumowe rękawice (tak mi poradził sprzedawca, bo pachną sztucznie i nie jak posiłek). Nie ma problemu z jedzeniem, je dorosłą mysz co 10 dni i za każdym razem ma apetyt. W terrarium też chyba czuje się swobodnie, w dzień głównie śpi w jaskini po chłodnej stronie terrarium, a w nocy i wieczorem pełza po całym zbiorniku, wchodzi na półki i próbuje się wspiąć po szybie. Raczej nie jest zestresowany, po prostu mnie "nie lubi"  :neutral:

 

Macie jakieś rady jak mogę go oswoić? Czy myślicie że zawsze taki będzie? Cały czas się denerwuję że robię coś nie tak, albo że jest mu u mnie źle. Nie mam doświadczenia z gadami, wiem tylko to co wyczytałam w internecie, a jak wszyscy pewnie zdają sobie sprawę, te informacje często są sprzeczne. Kiedy brałam go na ręce w sklepie był spokojny, siedział mi na rękach zwinięty w kulkę i tyle, w domu dopiero stał się taki nerwowy. Ma ktoś doświadczenia w takiej sytuacji, albo jakieś rady?

 

Dziękuję za pomoc.

 

 







© 2001-2024 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.