Witam,
posiadam od jakiś 3 tygodni C. versicolor L1. Pierwszy raz obchodzę się z tym gatunkiem. Pajączek jak wiadomo - we wczesnych stadiach wrażliwy. Ostatnio brałem sprzęta via internet, i trafiłem na ciekawe pojemniczki - dużo bardziej przejżyste od moczboxa/sosjerki - z tym że kwadratowe i trochę niskie. Przyszły dziś i zrobiłem rehouse P. metallica i C. versicolor do odpowiednio dobranych (?).
Za moczboxem nie przepadam, bo średnio się obserwuje zwierzaka, a mam je po to - żeby poza zapewnieniem warunków jak najbliższych natywnym, lubię je poobserwować.
Box dla C. versicolor wygląda następująco:
A tutaj wielkościowe porównanie do boxa w którym trzymam P. metallica L3 (zastanawiam się czy versi też do takiego nie wrzucić - mam kilka takich pudełek):
U góry C.versicolor L1 - na dole Poecilotheria Metallica L3.
Z góry dzięki za konstruktywną krytykę i pozdrawiam PS. Tam gdzieś na foto widać głośik - oczywiście zwierzaczki mają swój (inny) regał, przy głośniku po prostu lepsze światło do cykania fotek