No u mnie był spory problem z orzęskiem. Bałam się, że się maluszek zagłodzi. Koniec końców prawdopodobnie nie był to problem aklimatyzacji. Już mówię o co chodzi. Leosia kupiłam jako 3 miesięcznego maluszka w styczniu. Był od wyklucia brany na ręce więc nie panikował przy wszelakich oględzinach ale ni wujka nie chciał jeść ani Pengei którą dostałam razem z maluchem ani Repashego zakupionego tydzień później. Musiałam kombinować z moczeniem noska itp. I tak się mordowaliśmy 2 tygodnie zanim nie znalazłam sklepu w którym dostałam wylęg turka. W końcu widziałam zainteresowanie jedzeniem. Chociaż nadal zdarzało się że jednego dnia coś zjadł a przez kolejne 3 nic nie ruszył. Kombinowałam, podawałam pod sam nos wierzgającego robala i nie zawsze pomagało. Co okazało się rozwiązaniem? Zmiana domku z terrarium wielkości 40x25x20 na plastikowy pojemnik 15x12x20. Tak na chłopski rozum przyjęłam, że im wiekszy domek tym będzie mu lepiej. A gdzie tam. Teraz wyjada wszystkie robaczki codziennie. Nie zauważyłam też przy zmianie pojemnika żeby był problem z aklimatyzacją. Dostał tylko fittonię na której od początku lubił spać i jest git. Przepraszam za te moje długie wypociny. Mam nadzieję, że ktoś na nich kiedyś skorzysta
- Przegląd
- Aktualizacje statusu
- Rekomendacje
- Znajomi
- Tematy
- Posty
- Blog
- Najlepsze odpowiedzi
- Galeria
- Filmy
- Hodowla z terrarium.com.pl
- System komentarzy
- Hodowla
Marcysiek
Użytkownik od 11 sty 2019W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny sie 10 2022 19:51