Dzieki:) Też brałem pod uwage partenogeneze i myśle, że to chyba jedyna prawdopodobna przyczyna (jeżeli to możliwe) złożenia tych jajek. Boje się tylko zeby nie zjadła jaj... Kiedy będzie jakiś postęp w tej sprawie to napisze i dzieki
Nie wiedziałem, że aż tak długo może przetrzymywać nasienie. To właśnie chciałem wiedzieć i mam nadzieje, że coś z nich będzie. Dziękuje panie Krzysztofie. Teraz tylko nie wiem czy ją karmić? Nie chciałbym jej niepokoić łażącym pokarmem, ale z drugiej strony jeżeli będzie głodna to czy nie pożywi się jajeczkami? ostatnie pytanie: czy podczas opieki jajkami czasami opuszcza je i żeruje? Może to 'głupie' pytania, ale chciałbym zminimalizować ryzyko utraty jaj a nie mam tego typu doświadczeń ze skolopendrami.
Skoro możliwe jest złożenie niezapłodnionych jaj to może własnie ta z trzech możliwosci jej dotyczy. Mam wielką nadzieje, że coś z jaj się wylęgnie, ale wiadomo będzie to dopiero po jakimś postępie wydarzeń i pozostaje mi tylko czekac:)
Skolopendra siedzi w gnieździe pod płaską podstawką. Moge odsłaniać gniazdo i podawać pokarm, ale czy to bardziej nie zaszkodzi niż pomoże. Jeżeli post nie włynie negatywnie na nią i jaja(?) to wolałbym jej nie niepokoić.
Gatunek to Scolopendra subspinipes mutilans. Wspomniałeś o tym samym gatunku więc czy mógłbyś podać mi informacje na temat ile czasu potrzeba, żeby z jaj wylęgły się protonimfy? potem nimfy? i ile czasu ogolnie młode są przy matce?