Cześć, chciałem pokazać (pochwalić się ) Wam swoją ostatnią pracą.
Ze względu, że stare terrarium było dla mojej małej za duże (100x50c50) i kiepsko wykonane przez co miała problem z łapaniem robaków, które gdy już raz jej zwiały były nie do odnalezienia (wchodziły pod gruba warstwę pianki) -
postanowiłem urządzić jej przeprowadzkę do mniejszego mieszkanka.
Nowe terrarium ma 50cm szer. x 40cm dł. x 40 cm wys
Do budowy głównie posłużyła mi płyta korkowa (2cm), kora dębu korkowego (ścinki + mały konar) i różne suszone mchy.
Elementy łączyłem klejem na gorąco (pierwszy raz korzystałem z takiego kleju - mam ogromną nadzieję, że nie będę żałował. Jaszczurka waży +/- 45 - raczej nie powinna powodować "przeciążeń" xD)
Aby zmaksymalizować powierzchnię użytkową, a także wprowadzić gradient temperatury ,podzieliłem je na trzy segmenty (na każdym stworzyłem jej możliwość skrycia się).
Źródłami ciepła są mata grzewcza (10W) pod ~5cm warstwą piasku oraz żarówka UVA 25W.
Temp. w ciągu dnia (12h) : 29-31C na piasku, ok.24C na segmencie środkowym (gdzie również znajduje się "basenik" z mocno zwilżonym torfem), ok.26C w najwyższym punkcie pomiarowym.
W nocy, gdy mata i żarówka się wyłączą, temperatura spada do ok. 22C na piasku, 18-20C w pozostałych segmentach.
Ciężko stworzyć idealne warunki ale mam nadzieję, że tutaj będzie jej przynajmniej optymalnie
Co sądzicie ?