Cześć myślicie że spanie i ogólnie przebywanie w jednym pokoju z świerszczami na dłuższą metę może odbić się na zdrowiu psychicznym ?
Czytałem kiedyś że tego typu ciągłe dźwięki mogą powodować depresje rozdrażnienie i tym podobne ale tam chodziło o jakieś brzęczenie piszczenie czy coś takiego
Może jest tu jakiś lekarz psycholog czy ktoś taki kto wie coś na ten temat ? Ja osobiście dopiero zmieniłem karmówke właśnie na świerszcze i już się przyzwyczaiłem ale ponoć to tylko tak się wydaje a w rzeczywistości te dźwięki potrafią namieszać w głowie.
Od razu mówię że nie wiedziałem gdzie podpiąć ten temat więc jeśli tu nie pasuje to niech go ktoś przeniesie. Nie ma przecinków bo zgubiłem przycisk od klawiatury xd