Gatunek: Agama Brodata
Data zakupu (04.11.2018)
Wiek: 7 miesięcy
Pochodzenie : kupiona u hodowcy
Długość ciała: ok. 30
Waga (w gramach): 75g
Liczba sztuk w terrarium: 1
Płeć (danego osobnika i towarzyszących mu w zbiorniku): samiec
Wielkość terrarium (w centymetrach szerokość/głębokość/wysokość): 115x50x60
Rodzaj stosowanego podłoża: póki co ręczniki papierowe i na nich małe kamienie ale na tyle duże by ich nie zjadł
Temperatura dzień/noc (uwzględniając wyspy ciepła i chłodu): wyspa ciepła w dzień ok. 33 stopnie, wyspa ciepła w nocy: 20, najzimniejsze miejsce w terrarium w dzień: 24
Wilgotność (w %): 45-55
Rodzaj stosowanego oświetlenia %UVB, data rozpoczęcia użytkowania, dzienna liczba godzin użytkowania): Reptile Systems Świetlówka DESERT 12% UVB T5 24W, data zakupu: 25 października br, około 12 godzin dziennie (przymocowany do odblysnika) EXO TERRA DAYLIGHT 25W ŻARÓWKA GRZEWCZA od TerraHu, data zakupu: 25 października br, około 12 godzin dziennie
Suplementy: staram się codziennie maczać robaki w reprintu calcium od zoo med i raz na tydzień w reptivite od zoo med (oby dwa bez D3)
Dieta: Świerszcze i mączniki. Jakoś ostatnio nie ma w ogole apetytu na świerszczy ale je mączniki. Bazylia: codziennie rano ładuje w miseczce, około 5 dużych listków, zazwyczaj ponad połowa zjedzona
Ostatnia wylinka: 10.12.2018, tydzien temu zeszla sama glowa i nie widac zeby sie zanosilo ze cos wiecej ma zejsc
Badanie kału/wynik (data wykonania i diagnoza postawiona przez lekarza weterynarii): 4.12 bylismy u weterynarza, wykryto rzęsiki i kokcydia, bral dwa antybiotyki, po tygodniu wizyta kontrolna, wszystko wrocilo do normy, przytyl 8g w tydzien
Martwi mnie ostatnio zachowanie jaszczura i obawiam się, że ma nawrót robaków. Ostatnio zachowywał się bardzo podobnie. Bazyl od kilku dni w ogole nie interesuje się świerszczami, nawet jak wiem, że jest głodny. Za to jak rzuce mu mączniki to od razu zjada po kilkanaście sztuk. Nie chce tego ciągnąć bo wiem, że to nie będzie dla niego dobre. Wiem również, że może to być znudzenie już świerszczami ale inną sprawą jest to, że od 27.12 przytył całe... 2 gramy. Tak nie powinno być u młodej agamy. Ostatnio zauważyłam, że zaczęła mu odchodzić skóra na głowie to myślałam, że przez to nie chce jeść, przez humorki przy wylince ale zeszła mu z głowy i nie idzie w ogóle dalej. Ciężko mi też załatwić jakieś inne robaki niż świerszcze bo ciężko o to w moim mieście. Jak sądzicie, to definitywny nawrót robaków i w poniedziałek jechać do weta czy poczekać np. do 27.01 na gielde w siemianowicach i tam dorwac moze jakies inne robaki? Boje sie tez ze coś zrobilam zle po ostatniej wizytcie u weterynarza, nie dopilnowalam czegos (choc staralam sie wszystko robic tak jak Pani doktor kazala) i znow sa robaki