Gekon jest stosunkowo mały i zauważyłem jakby troche zaczał chudnac poza tym nie bardzo wychodzi poza kryjówkę, w której przeważnie śpi nawet o tej porze. Może jednak sie zapchał? Nie bardzo wchodzi w gre karmienie na siłę bo mam go od niedawna i nie chce go stresować nawet chcac przełożyć go do innego pojemnika nie bardzo sie dał
OK kupke zrobił - podglądałem go tylko że on nadal nie chce jesc nadal daruje zycie świerszczom, które koło niego chodzą, ba nawet same wchodza do jego kryjówki, w której siedzi. Gekon nie ma zbyt grubego ogona więc nie wiem na ile mu tych zapasów starczy. Czy to normalne żeby taki maluch nic nie jadł?