Istnieje przynajmniej kilka rozwiązań..
Przykładowo, mógłbyś założyć spółkę z o.o. która handlowała by zwierzętami jak towarem, który nabywałbyś od samego siebie (hodowcy) działającego w ramach działalności nierejestrowanej. Wystarczyłoby przypilnować żeby faktury od "hodowcy" nie przekraczały określonej kwoty. Jako właściciel udziałów w spółce z o.o. nie byłbyś uznawany za "prowadzącego działalność gospodarczą" (co uniemożliwiłoby działanie na nierejestrowanej).
Sęk w tym, że średnio się to opłaca. Nawet jak uwzględniłoby się wszystkie możliwości, dalej zmuszony byłbyś zapłacić (przy tego typu działalności) sporo podatku dochodowego.
Więc najlepszym rozwiązaniem byłoby po prostu zostać rolnikiem! (praktycznie zerowe podatki) A jeżeli hodowla jeży i szczurów zaliczana jest jako działalność rolnicza (Co z racji istnienia tego tematu, jak zakładam jest prawdą. - Inaczej nie byłoby problemu) to po prostu poszedłbym w tę stronę.
W tym temacie jestem zielony, ale zakładam, że nie jest to jakimś strasznym problemem zwłaszcza, że przecież samo prawo (parafrazując) głosi, że: Kto hoduje jeże!
...jest rolnikiem.