Skocz do zawartości

Wesprzyj serwis, wyłącz reklamy  
1 raz na nowej odsłonie? | Problemy z zalogowaniem?


heniek

Użytkownik od 22 sie 2005
W tej chwili Niedostępny
Ostatnio aktywny mar 08 2016 13:22

#280950 oparzenie od kabla grzewczego - zdjecia

Napisany przez heniek na 07 grudnia 2010 - 01:01

pacjent: pyton krolewski

Tydzien temu mojemu koledze nawalil RT2 pod jego nieobecnosc - efekt jest taki ze regius sie oparzyl. Dzisiaj przyjechal do mnie abym zrobil zdjecia i wrzucil na forum bo on sie nie udziela.

Teraz napisze co zrobil po tym przykrym wydarzeniu.
1 dzien - przeniesienie weza do faunaboxa na reczniki, posmarowanie oparzenia hydrocortisonem
2 dzien - posmarowanie hydrocortisonem
3, 4, 5, 6 dzien - balsam szostakowskiego (raz dziennie)

dodatkowo codziennie zmieniane reczniki, co drugi dzien miseczka z woda do picia na 3h

temperatura na stalym poziomie 27*C

Wezyk zostaje u mnie poniewaz w poniedzialek jade z nim na wizyte do weterynarza. Niestety tydzien musi byc u mnie dlatego wrzucam zdjecia abyscie mogli sie wypowiedziec co do jego stanu, co mozna jeszcze zastosowac. Od siebie dodam ze te rany wygladaja na zywo jakby ropialy - moze to zludzenie przez balsam szostakowskiego? Z tego co powiedzial to tydzien temu wygladalo to troche gorzej i po dwoch dniach zastosowania hydrocortisonu stan sie minimalnie poprawil. Sam bym sie bal tak eksperymentowac z masciami ale zastanawiam sie czy nie kupic profilaktycznie clotrimazolum (boje sie ze to stan jakis grzybiczny i jego stan do poniedzialku sie drastycznie pogorszy). Regius zachowuje sie normalnie.

Zdjecia (z fleszem):

Dodany obrazek Dodany obrazek Dodany obrazek Dodany obrazek







© 2001-2025 terrarium.pl. Serwis wykorzystuje pliki cookies, które są wykorzystywane do emisji spersonalizowanych reklam. Więcej. Korzystając akceptujesz Regulamin.