42 odpowiedzi na ten temat

[Animal_Planet]

Co do humanitarnego zabijania karmówki-nie dał bym rady,naprawde;( Wąż ma sobie sam poradzić, jak nie to ma pecha, takie jest moje zdanie (w naturze nikt...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)

[mariuzs]

[quote]Co do humanitarnego zabijania karmówki-nie dał bym rady,naprawde;( Wąż ma sobie sam poradzić, jak nie to ma pecha, takie jest moje zdanie (w naturze nikt...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)

[Zgredo]

[quote]
Zapomniałeś dopisać jeszcze jedną metodę - rozmażanie bezobłsugowe. Wyjmujesz gryzonie rano i wieczorkiem masz gotowe ;) Kaloryfer latem też się sprawdza, tylko rozmrażanie...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)

[Bartoszpo]

Ryzyko ponownego mrożenia jest dla mnie zbyt wysokie w porównaniu z ceną świeżego oseska. Jeżeli cię nie stać to gad nie jest dla ciebie. Noworodki...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)

[Zgredo]

Oseski mam z własnej hodowli, pierwsze karmienie odbyło się bez żadnego problemu oseskiem rozmrożonym naturalnie; Zgadzam się, że osesek podgrzany do temperatury żywego zwierzęcia na...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)

[GreeN]

Ja ponownie zamrażałem wiele rodzajów karmówki. Nie zauważyłem żadnych problemów.

[Karla]

Łoj, chyba coś przegapiłam. Ale podobno lepiej późno niż wcale.

[quote]Przy pierwszym karmieniu naszego zboża zastosowaliśmy tę właśnie metodę. Zaskoczona jestem czasem...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)

[mokry1990]

jesli mozna nie polecalbym metody z mikrofalowka (moj brat narwaniec jeden wlozyl do niej oseska (mrozonego notabene) po ok 10 sekundach osesek byl rozerwany na...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)

[dawidziak]

Rozmroziłem oseska, naciąłem główkę, małą zbożówkę (30cm, którą mam już 3 tyg. i jeszcze nie jadła, tydzień temu liniała) umieściłem razem z oseskiem w malutkim...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)

[Intel]

Jeśli nie zje to spróbuj za jakies 4-5 dni :)