ja mialem podobny problem z tapinauchenisem gigasem, gdyz mimo, iz byl L3 to nie wcinal pinek(nawet tych najmniejszych) wtedy mnie ratowaly male latające jakies owady(nie powiem jakie bo nie wiem) ale czesto przez otwarte okno do swiatla wpadaly, wtedy dawalem to gigasowi, i je jadl :) oczywiscie okolo 80% karmowki sotalo uszkodzone na tyle ze się nie ruszaly a pajk atakowal tylko te najzywsze :)
pozdrawiam
pozdrawiam