Przyszła i kolej na pomoc dla mojego Macieja. Wczoraj przechodził wylinkę, z którą poradził sobie świetnie z wyjątkiem ogona. Zauważyłem dziś po pracy zakrwawioną końcówkę i jakby suchą? Na pewno tego nie miał 3 dni temu przed wylinką, bo robię mu regularnie przegląd. Prócz tego problemu gekon załatwia się i zachowuje normalnie, ma apetyt i jest aktywny jak zawsze. Jutro po południu jadę z nim do weta, jednak przy okazji może ktoś z Was ma jakiś pomysł, co to może być. Grzybica? Czy to jednak uszkodzenie mechaniczne po wylince. Nie zauważyłem wcześniej, żeby jego ogon wyglądał dziwnie.
...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)