Hej. Od 27 kwietnia mieszka sobie u nas Agamka imieniem Neo. Wszystko było ok do puki nie przywiozłam jej do domu I wtedy zobaczyłam złamany koniec ogonka. Po 3 wylinkach cały ogonek zmienił barwę na inna niż całe ciałko. Martwię się żeby nie wdala się JAKAŚ martwica. Jestem początkową TERARYSTKĄ Ale już długo interesuje się godzinami. Dołączam zdjęcie. Dodam że ogon jest unerwiony I oprócz barwy I złamanej końcówki nie ma innych objawów. Powiedzcie czy mam się czym martwić zapierdzielac do weta czy poczekać. Pozdrawiam
Zdjęcie ogonka
Zdjęcie ogonka