Adam, nie mam ochoty Ci nawrzucać, to Ty mi docinasz bez powodu. A raczej z powodu, że Ci się mój ton wypowiedzi nie podoba. Nie zliczę, ilu wężom ten ton uratował życie - kiedy (naście lat temu) trzeba było zgasić "mondrego", który na pytanie "mój wąż wczoraj zwymiotował i teraz nie je, co robić?" odpowiadał " nakarm go na siłę, ja tak robię"... Takie posty w początkach forum były na porządku dziennym. I każdemu po kolei od nowa trzeba było tłumaczyć, że wąż potrzebuje kabla grzewczego i kryjówki, że nie karmi się na siłę, że po zwymiotowaniu bezwzględnie przerwa i...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Edytowany przez Karla, 12 października 2018 - 11:57.