witam wszystkich,
posiadam 3 letniego węża zbożowego i ostatnio zauważyłem nastepujące zachowania u swojego pupila -przez kilka dni, parę razy zauważyłem jak otwiera pysk jakby ziewał bez widocznego powodu - nie po posiłku nie jest przed wylinką. Czytałem gdzieś ze jest to objaw przeziębienia i moje pytanie brzmi jak sobie z tą dolegliwością poradzić. Podniesiona temperatura nie zdała egzaminu i wydaje mi sie, że pozostaje weterynarz aczkolwiek jest połowa września i temperatura nie jest sprzyjająca do transportu gada do lekarza. Liczę na Waszą radę i z góry dziekuję