Dzięki raz jeszcze za Twoją cierpliwość, Martuś <3
Na razie jestem w miarę doedukowana, a sprawa i tak będzie musiała poczekać z uwagi na rodzinny wyjazd w czerwcu, kiedy przez kilka dni nie będzie nikogo w domu.
Zresztą chyba przedawkowałam forum, bo śniło mi się, że mój starszy zamiast chrupek kukurydzianych jadł suszone karaczany :D