Siema, dopuszczałem dzisiaj samca b. albopilosum do samicy, niby akcja przebiegła sprawnie, ale samiec mial spore problemu zeby unieść samice, meczył sie strasznie, "głaskał, głaskał" i nie wiem czy wygłaskał, czy jest sens zeby wsadzic go drugi raz do samicy, jesli tak to po jakim czasie. Z gory dzieki za pomoc i rady.
pozdro