Coś jednak musiało jeszcze je ubijać.
Ostatnie zdrowe 12 sztuk mieszkało w nowym pojemniku w domu. Wszystkie padły w 24h.
Ale ja człowiek rozumny więc wyciągam wnioski. Trochę droga lekcja biologii i hodowli ale cóż..... człowiek uczy się na błędach - szkoda ze niestety tu na swoich.
Nowe robale, nowa hodowla wg waszych wskazówek. Dzięki za podpowiedzi
Ostatnie zdrowe 12 sztuk mieszkało w nowym pojemniku w domu. Wszystkie padły w 24h.
Ale ja człowiek rozumny więc wyciągam wnioski. Trochę droga lekcja biologii i hodowli ale cóż..... człowiek uczy się na błędach - szkoda ze niestety tu na swoich.
Nowe robale, nowa hodowla wg waszych wskazówek. Dzięki za podpowiedzi


