Witam, piszę post ponieważ już sam nie wiem gdzie szukać pomocy.
Mam żółwie już od dobrych paru lat i pierwszy raz mi się przytrafiła tak poważna choroba.
Mój żółw zachorował na zapalenie płuc, byłem u weterynarza, dostał antybiotyk w postaci serii zastrzyków. Przez pierwsze parę dni było lepiej, zaczął "prawie" normalnie pływać i schodzić pod wodę i coś tam jeść. Lecz im dalej tym paradoksalnie było gorzej. Więc dostał kolejne zastrzyki z witaminami. Obecnie żółw w ogóle nic nie je, tylko siedzi na wyspie i się grzeje, z wody wręcz ucieka. Fakt na wyspie zachowuje się normalnie, wyciąga łapki,...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)