Przed chwila moj maluch lasiodora p. l2 wprawil mnie w totalne oslupienie. Kiedy wyjmowalem resztki pokarmu z pojemnika, pajak podszedl do pincety (juz samo to mnie zdziwilo) przyjal postawe obronna po czym w ulamku sekundy zaatakowal bez wahania i tak mocno sieknal w ta pincete (30cm) ze az mi z reki prawie wyleciala. Przypominam ze pajak jest dopiero L2, ma nie cale 1.5 DC. To jest normalne? Wiem ze to jego kryjowka i za kazdym razem pajak czuje sie zestresowany ale zeby takie cos? Moja genia 4DC stawia sie czesto i wgl mnie to nie rusza a taki maluch... Po...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Edytowany przez MatheusID, 15 czerwca 2017 - 03:51.



