Witam. Niedawno zauważyłem że mój gekon jakoś mozolnie poluje na świerszcze, ostatnio w ogóle nie udaje mu się ich złapać. Zwykle uciekają one pod kryjówki i kamyczki i to mnie trochę denerwuje. Próbowałem to jakoś bardziej zakopać ale no cóż, Nie ma to jak drewienka bukowe. Czy da się temu jakoś zaradzić? I czy mam się martwić o gekona? Dodam jeszcze że próbowałem mu świerszcza podać z ręki, ale wybrzydzał więc to odpada