Dzisiaj dotarła do mnie Polyspilota griffinii i jak na złość w czasie transportu przeszła wylinkę. Gdy ją wyjąłem była strasznie zmasakrowana - pogięte odnóża, a jednego w ogóle nie ma - jak myślicie ma szanse na przeżycie. Dołączam zdjęcia, może nie są najlepszej jakości, ale pomogą zobrazować problem.




...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)



