pewnie jestem starej daty, ale nie wysłałbym zwierzęcia pocztą, jeździłem po zwierzęta kilkaset a nawet kilka tysięcy kilometrów, aby odebrać je osobiście.
Jeśli ktoś ma problem z odbiorem zwierzęcia, to pewnie ten sam problem będzie z dostępem do weterynarza itd. Rozumiem, że wiele rzeczy chcielibyśmy mieć, ale czasami warto poczekać.