Przygotowywałem się na tego węża od kilku miesięcy i uwierz mi, nie robiłem tego na odwrót jak sądzisz.
I nie masz ogrzewania u niego? nie sądzisz że brzmi to przecząco.
nieważne gdzie jest karmiony ryzyko połknięcia zupełnie przypadkowego jest bardzo duże. Co do samego podłoża to po za tym co już powiedziałem nie dodam nic więcej bo go nigdy nie widziałem na żywo. :)
Wąż jest karmiony w osobnym pojemniku, dwa jeżeli chodzi o rodzaj podłoża to cokolwiek bym nie napisał to złe podłoże.


