Witam
Mieszkam w miejscu w którym jest bardzo dużo Zaskrońców, dokładnie w piątek ktoś z rodziny natknął się na okaz ok 1m długości, wąż powolutku pełzał i dał się złapać bez problemu, oglądając go zauważyliśmy praktycznie odcięty a raczej odgryziony ogonek to co zwisało jedynie na skórze strasznie śmierdziało, (dodatkowo jego pyszczek jest strasznie pokiereszowany - myślę że ktoś lub coś go dorwało ale zdołał się uwolnić) zabraliśmy go z myślą że podjedziemy do jakiegoś weta ale w sobotę niestety nie było nikogo kto znałby się na gadach, wiadomo długi weekend więc dopiero w środę ktoś będzie, a dopiero na...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)