Witam.
Mój szczeniak odkrył ostatnio, że przy komodzie znajdują się kable od oświetlenia terrarium. Potraktował je jak gryzaki, które na szczęście nie były podłączone, więc psu nic się nie stało :wink:. Teraz jednak rodzi się problem, ponieważ nie mam pojęcia jak mógłbym estetycznie oświetlić dość niewielkie terrarium(30x30x30) bez korzystania z kontaktu. Patrzyłem na różne oświetlenia bezprzewodowe, ale domyślam się, że ich wytrzymałość jest dość kiepska :? . Macie może jakieś pomysły?