Nie znam struktur więc nie wiem jak to tutaj wygląda, ponadto ja się tylko grzecznie zapytałem czy też zasugerowałem, nie mam przecież do nikogo pretensji i z nikim się nie kłucę więc nie rozumiem tego oburzenia i poruszenia...
Proponuję wyjść z terrarium i ostygnąć...