Witam, dziś wyciągam mojego pupila, bo spał na półce (co mnie trochę zdziwiło) i zauważyłem, że od spodu jest różowiutki, podejrzewam oparzenie od przewodu grzewczego, bo w 1 miejscu wygrzebał sobie dziurę w podłożu, przez co był bliżej kabla, ewentualnie głuptas mógł złapać koloru od lampy grzewczej owijając się na niej (oczywiście nie była włączona, więc nie mogła go poparzyć). Może ktoś rzucić na to okiem?
Jeżeli to oparzenie to zacząć czymś smarować czy zostawić do następnej wylinki? (Jakieś 2/3 tygodnie)
Załączone pliki
Edytowany przez Yoong, 17 listopada 2015 - 22:33.