Witam
Po roku proszenia o zbożówkę w końcu mi się udało przekonać rodziców. W zasadzie to samego węża nikt się nie boi ani nie brzydzi ale problem będzie z z myszami. Zamierzam kupić młodego węża a jak wiadomo karmi się je oseskami Niestety mieszkam daleko od miasta i latanie co 3 dni po jedną myszkę średnio mi się opłaca dlatego zostają mrożone. Moja mama nie była tym zaszczycona właściwie nawet mi nie odpowiada to że koło martwych myszy będzię leżało udko na zupę...I tu moje pytanie ma ktoś jakiś pomysł co zrobić? myślałem żeby kupić mini zamrażarkę ale średnio mi...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)


