Znalazłem dziś w lesie jeża. Małego (mieści się na połowie dłoni) koszmarnie obklejonego i słaniającego się na nogach. Jako że był środek upalnego dnia wydawało mi się że delikwent jest odwodniony. Polałem go wodą z butelki co ten chętnie wypił. Ponieważ wydawał mi się skrajnie wycieńczony zabrałem go do domu umyłem dalej napoiłem i wsadziłem do klatki po chomiku.
Teraz moje pytanie brzmi następująco: czym mogę go nakarmić? Czy tak mały i słaby jeż przeżyje jak go nakarmię i wypuszczę? Czy ma ktoś kontakt do weterynarza który zajmuje się takimi żyjątkami?