No to pocieszająca informacja dla rybek :)
Moich nie zje, bo to muszlowce i w razie zwietrzenia choćby najmniejszego podstępu wpływają do swoich muszelek. A naskalniki jak to naskalniki, nie do złapania, nawet gdybym chciała, więc żółw też nie złapie. Są jeszcze malutkie, ale też pływa kilka mieczyków, gupików i chyba 2 molinezje - wszystkie po pół centymetra. Tym nie wróżę długiego życia...
Pozdrawiam
A
Moich nie zje, bo to muszlowce i w razie zwietrzenia choćby najmniejszego podstępu wpływają do swoich muszelek. A naskalniki jak to naskalniki, nie do złapania, nawet gdybym chciała, więc żółw też nie złapie. Są jeszcze malutkie, ale też pływa kilka mieczyków, gupików i chyba 2 molinezje - wszystkie po pół centymetra. Tym nie wróżę długiego życia...
Pozdrawiam
A