Pomocy!
Wczoraj w wyniki nieszczęśliwego wypadku mój żółw żółtolicy uszkodził sobie skorupę. Pęknięcie jest spore, na szczęście boki są nieuszkodzone - załączam zdjęcie. Niestety trzech weterynarzy rozłożyło bezradnie ręce :( Jeden zasugerował neomycynę na ranę, co też uczyniłam - żadnych innych wskazówek. Żółw zachowuje się w miarę normalnie, porusza się tak jak przed wypadkiem, powoli się uspokaja. Bardzo proszę o wszelkie wskazówki :(