Chciałem spytać, co najbardzieją pieści podniebienie waszych ślimaczków?
Ja mogę jednoznacznie wskazać zwycięzcę: zielony ogórek!:-)
Ślimak może wcinać go non stop. Co do pozostałych dań to mogę stwierdzić, że ani rzodkiewki ani winogrona nie ruszył.
Średnio wcina jabłka, a marchewkę tylko raz dziabnął. Koperek i banan nawet mu nieźle wchodzą (ale nie tak jak ogórek) :-D
A może znacie jakiś sekretny przysmak Achatin? Podzielcie się ;-)
Pozdrawiam!