Witam,
moja modliszka wczoraj spadła podczas wylinki.
Wygląda to tak jakby całe ciało z wyjątkiem głowy i przednich odnóży chwytnych nadal miała w wylince (czyli właściwie odwłok), a w miejscach podstaw skrzydeł ma zielone plamy ("krwi"). Głowę miała złączona wylinką z tłowiem ale udało mi się ten fragment 'oderwać' i jest tylko troszeczke skrzywiona w części szyjnej.
Czy da rade jeszcze cokolwiek zrobić ? dodam że przednimi odnóżami i głową rusza bez zauważalnych problemów.
Pozdrawiam i czekam na wyrok :/