Witam,
Razem z tatą znalezliśmy obok torfowiska niskiego - "Kobylego Łogu" obok naszego miejsca zamieszkania dziwne dzury w ziemii z plastikowymi ściankami, z zewnątrz ograniczone siatką. W środku każdego otworu uwięzione żaby i traszki.
Czy to jakieś badania nadleśnictwa czy kłusownictwo?
Płazy są przecież chronione w Polsce i nie wiem czy to tylko jakieś krótkookresowe badania leśników i płazy zostaną szybko wypuszczone czy nie. Dlatego wolałem nie wypuszczać zwierząt, jeśli ta "poprawna politycznie" opcja okazałaby się być prawdą.
Co sądzić? W poniedziałek (teraz jest zamknięte) dzwonię do nadleśnictwa lub pójdę osobiście i zgłoszę sprawę.