Dużo osób do inkubacji stosuje wyszukane inkubatory przejmując się drobiazgowo temperaturą,a wcale tak nie musi być.
Dodam że przy pierwszym rozmnożeniu sam się bardzo przejmowałem tak wilgotnością jak i temperaturą.
Od 2 maja 2014r. 10-jaj inkubuje w pojemniku luźno leżącym w pokoju .Temperatura w czaso-okresie wahała się
w granicach 18-28 stopni .Jak widać po jajach wszystko jest w porządku i na tygodniach powinno nastąpić klucie.
Przy okazji po prawej A.geroldi z kokonem ;)
Proszę się mną nie sugerować ,opisuje to tylko jako ciekawostka :)
Edytowany przez Rasta_Gecko, 23 października 2014 - 18:45.


Ten temat jest zablokowany
