Witam.
Jakiś miesiąc temu w wiadrze z karaczanami tureckimi zauważyłem kilkanaście sztuk wylęgu i byłem szczęśliwy (o ile to był wylęg). Jakoś nie zauważyłem ootek. Kiedyś zakleiłem taśmą wentylacje (dziury w wiadrze), gdyż karaczany podstawiały sobie wytłoczki i uciekały. Po tygodniu zajrzałem do nich (nie było mnie tydzień w domu) i zauważyłem kilka sztuk chodzących po ścianach wiadra (plastikowego) i kilkadziesiąt (lub coś koło setki) martwych poprzyklejanych do tej taśmy, która jest przyklejona od zewnątrz przykrywając równocześnie wentylacje po bokach. Aktualnie kilkanaście biega po wytłoczkach i 150-200 w środku pomiędzy płatkami owsianymi itp. Z grubsza nie przygotowałem się na to,...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)