od jakiegoś czasu mamy adoptowanego Śnieżka ktory był wzięty chudy jak patyk - przybiera na wadze,a le bardzo powoli. Nie ma apetytu, marudzi, ale przynajmniej jakoś je (zdarzyło mu się nawet raz zjeść oseska), teraz juz się z nim nie pieścimy i pakujemy mu do buźki karaczany szare. Za to jest bardzo nakręcony seksualnie. Został odrobaczony dwukrotnie i juz się kontaktuje z naszymi dziewczynami, choć nie mieszkają razem, bo jak go tam wpuścimy to on o niczym nie myśli jak tylko o czarnej brodzie i przysiadach (a jak jest sam to nawet do ludzi tak robi).
Dziś wypadła mu mastka...więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)
Edytowany przez Malkit, 06 kwietnia 2014 - 13:46.