Samiczka po włożeniu mojej ręki do terrarium sama przychodzi ;] NIDGY aż tak nie robiła, zawsze była ciekawska ale teraz jeszcze bardziej...
syropek udaje mi się podawać kropelke na nosek nawet bez wyciągania z terra, a ona sama go nastawia z ciekawości co się dzieje... Weta za to bardzo się boi. Będę podawała wapno, dałam jej bliżej kryjówki mączniki i karaczany w miseczkach by nie musiała tracić energii by je gonić i szukać po terra.
Po pierwszym jajku też była słabsza i chudsza, ale się ogarnęła. Ale teraz od jajka minęły już ponad 3 tygodnie ;/