Przed chwilą zobaczyłam to ogłoszenie : http://tablica.pl/oferta/gekon-lamparci-CID103-ID52zNZ.html#b51f95e2fb
Sama mam lamparty, ale nie wiem czy ta biedna jaszczurka to gekon lamparci, czy jakiś inny gatunek - jest tak wychudzony, że mam kłopot z rozpoznaniem co to. Jutro dzwonię do "właściciela" i spróbuję wykupić samego gekona. Jeśli się zgodzi to czeka mnie 4 godz jazdy, ale nie mogę tego stworzenia tak zostawić. Chyba, że ktoś z Łodzi się nim zaopiekuje, bo mi grozi rozwód, jeśli kolejna gadzina się pojawi w domu ... ; )