Witam
Posiadam swoją samiczke boa dusiciela od ponad 3 lat .
Nigdy nic jej nie dolegało , wczoraj wieczorem zaglądam do jej terrarium a waż jest ledwie żywy....
Nie mam zielonego pojęcia co jej może dolegać .
Jest w trakcie wylinki , którą pierwszy raz zrzuca w częściach (temp. i wilogotność książkowa)
Dodam ,żę leży bez ruchu i ma lekko otworzony pysk po bokach.
Macie może jakieś rady? Bardzo zależy mi na tym wężu i nie chce aby zdechł :/