No więc... świerszcze zakupione i... wczoraj wpuściłam dwa dziś ich zlokalizować nie mogę więc mam nadzieję że je zjadła, a nie się schowały bądź uciekły. Teraz ma następne dwa wpuszczone i zobaczymy jutro czy będą. Baaa nawet kupkę znalazłam ale tak malupeńką że czekam na następną większą i lecę ją zbadać.
P.s. mączniki niestety nie ruszone... w misce się przepoczwarzają tak im tam dobrze... :?