Apdejt:
Żabka żyje i ma się cudownie, rośnie jak na drożdżach. Pomimo braku ogonka :) Jest za to dość gruba w boczkach :)
Wkrótce będzie adoptowana, z uwagi na to, że urodziłam niedawno drugie dziecko i nie nadążam.. :( Szukam dobrych i pewnych rączek, co mi ją do końca życia poprowadzą w zdrowiu i opiece oraz nie popełnią błędu rozmnażania takiego dziwadła :)
Foto wkrótce :D
Edytowany przez Sathis, 03 grudnia 2013 - 18:16.