W tym roku wykluł nam się bardzo nietypowy gekonik. Maluszek od urodzenia nie ma ogonka. Prawdopodobnie to przypadkowa mutacja, gdyż dotychczas nie mieliśmy podobnych przypadków przy skojarzeniu tych rodziców (razem od dwóch lat), a inkubacja przebiegała w stabilnych warunkach (stałe 26st z wahaniami rzędu 0,2st. C - mam dobrze dostrojony inkubator). Czekałam z prezentacją do czasu gdy malec skończy 2 miesiące, aby mieć pewność że wszystko z nim w porządku.
W pierwszym odruchu rozpatrywałam eutanazję maluszka, spodziewając się, że na pewno ma jeszcze liczne anomalie w organach wewnętrznych i pewnie nie da sobie rady, był nieco mniej ruchliwy, ale......więcej dla zalogowanych. Zaloguj się lub Zarejestruj się :)